Najwyższy czas po dosyć długiej przerwie znów coś opowiedzieć. Kubek gorącej herbaty jest, także można zaczynać.
Wrzesień roku 1939. Nie ma chyba drugiego tak szczególnego września w naszej historii. Mało też jest w niej tak krótkich okresów czasowych, które byłyby tak intensywnie analizowane, badane, wspominane i dyskutowane. Nie ma w tym jednak nic dziwnego: to wtedy zaczęło się to, co zmieniło na zawsze cały świat - a zaczęło się u nas. Pierwsza ofiara II Wojny Światowej, pierwsza potyczka, pierwsza obrona, atak, pierwszy zestrzelony samolot, zniszczony czołg, pierwsi jeńcy - to wszystko na naszej, polskiej ziemi.
Praktycznie każdy kojarzy z tego okresu takie wydarzenia jak obrona Westerplatte, Helu, Bitwa nad Bzurą, czy upowszechniona niedawno bohaterska obrona Wizny. A jak to wyglądało w naszych okolicach? Co się działo we Włocławku? Na te pytania postaram się wam dzisiaj udzielić odpowiedzi. Pomogą mi w tym wspomnienia osób, które były świadkami tamtych zdarzeń. Czas odkurzyć stary, dobry wehikuł czasu, wprowadzić odpowiednią datę i w drogę!